Nadchodzi wiosna. Czas na firmowe garden party

Na zewnątrz powoli robi się ciepło. Organizatorzy przyjęć firmowych mają zatem okazję, by odstąpić od nieco formalnej formy bankietów, na rzecz garden party. Jak powinno wyglądać takie plenerowe przyjęcie?

Warunkiem koniecznym udanego garden party jest pogoda. Planując termin warto sprawdzić prognozę, by nie trzeba było bawić się w strugach deszczu. Kolejna kwestią jest znalezienie odpowiedniego miejsca. Nie powinno być z tym większego problemu, bo jest coraz więcej lokali, hoteli i restauracji, które taką plenerową obsługę są w stanie zapewnić. Najlepiej, gdy miejsce to na wypadek opadów będzie choć częściowo zadaszone, może to być ogrodowy namiot.

W następnej kolejności zająć należy się menu. Na garden party dobrze jest podawać potrawy lekkie (nie znaczy proste) i takie, które możemy zjeść nie zasiadając do stołu, bowiem gaden party plasuje się w gronie tzw. przyjęć na stojąco. Królują tu zatem różnego rodzaju przekąski i tapas. Na garden party zwykle też pojawia się grill i serwowane wprost z niego potrawy.

I jeszcze jedna wskazówka. Jak się ubrać? Choć organizowane w ogrodzie, jest to nadal przyjęcie firmowe, lepiej więc nie nadawać strojowi zbytniej lekkości.

Jednak mimo wszystko, zaletą przyjęć w plenerze jest ich mniejsza formalność. I choć to przyjęcie firmowe, dzięki takiej formie można się na nim dobrze czuć i równie dobrze bawić.